W zeszłym roku skończyłam gimnazjum w Poskwitowie. Od tego czasu odwiedzam czasami mury byłej szkoły. Zawsze wita mnie miła, ciepła atmosfera. Tym razem też miałam trochę czasu i postanowiłam zobaczyć co słychać w szkole oraz u kolegów i koleżanek z młodszych klas.
 Kolejnym miłym zaskoczeniem było to, że szkoła św. Franciszka rzeczywiście przyciąga do siebie braci mniejszych. W szkolnych ogródkach gdzie rozstawione jest siano bywają sarny i zające, a w karmnikach nie brakuje przeróżnych ptaków.
Myślę, że powinniśmy brać przykład i pomagać zwierzętom (nie tylko dzikim, ale i naszym domowym) przetrwać ten trudny czas jakim jest zima. Zbudowanie karmnika dla ptaków, wystawienie siana dla saren czy ciepłej wody dla naszego psa nie jest dużym kłopotem, a może pomoc zwierzętom przetrwać mroźne, zimowe dni.
Ola Plizga