V Akademickie Mistrzostwa Europy w wioślarstwie w tym roku odbywały się w Polsce. Taką decyzję podjęła w ubiegłym roku Europejska Federacja Sportu Studenckiego EUSA w Ljublijanie, która przyznała Kruszwicy organizację tych zawodów.

Kruszwica słynie w Polsce z legendy o królu Popielu i Piaście Kołodzieju, a i dziś zwiedzać można Mysią Wieżę nad jeziorem Gopło, „gdzie Popiela myszy zjadły”. Jest tu piękna romańska kolegiata i trasy szlaku piastowskiego. Współczesność to produkcja oleju kujawskiego z pierwszego tłoczenia i silna baza wioślarska.

 

W dniach 2-5 września na torze regatowym na Gople odbyły się zmagania na medale Akademickich Mistrzów Europy. Swój udział w zawodach zgłosiły reprezentacje 16 krajów, m.in. Wielkiej Brytanii, Francji, Niemiec, Austrii, Holandii, Węgier, Szwajcarii, Belgii, Hiszpanii, Polski. Startowało 450 zawodników, reprezentujących 73 uczelnie. Wiosłowali na wszystkich typach łodzi wioślarskich od jedynek po ósemki (to zawsze najbardziej widowiskowe wyścigi).

Tytułów sprzed roku broniła WSG Bydgoszcz, która wystawiła aż 17 osad, UKW Bydgoszcz (6 osad) i UAM Poznań (6 osad). Prócz nich startowały także Politechnika Wrocławska, współorganizator mistrzostw, która słynie z organizacji doskonałych regat ósemek z udziałem Oxfordu WSB, AWF, a także Uniwersytetu Szczecińskiego.

Niestety z Małopolski, ani Krakowa nie było reprezentacji uczelni, natomiast specjalne zaproszenia dostali sędziowie wioślarscy: prof. Marta Marszałek, która jest szefową polskich sędziów oraz Magdalena Kalińska (na zdjęciu kucają) i Janusz Włodek (z racji wzrostu w ostatnim rzędzie). Sędziowanie zawodów nie jest prostą sprawą, trzeba uzyskać odpowiednie kwalifikacje, po zdawaniu egzaminów. W przypadku regat międzynarodowych bardzo ważna jest także znajomość języków obcych.

Po zawodach sędziowie zwyczajowo także losują medale. W tych mistrzostwach srebrny medal przypadł w udziale Januszowi Włodkowi.

B. W.

Od Redakcji: piszemy o tym po pierwsze dlatego, że w naszych szkołach wioślarstwo jest bardzo popularne i odnosimy w nim ogólnopolskie sukcesy, a po drugie dlatego, że pan Janusz jest naszym nauczycielem.