Już po raz trzeci ,,Teatrzyk na schodkach” miał okazję uczestniczyć w warsztatach teatralnych prowadzonych przez pana Wojciecha Terechowicza – aktora, absolwenta krakowskiej PWST. Wrześniowe warsztaty wygraliśmy, były nagrodą za zdobycie wyróżnienia w przeglądzie teatrów szkolnych. Tak nam się spodobało, że postanowiliśmy zaprosić mistrza do naszej szkoły jeszcze raz.
Współpraca była bardzo owocna, zaprzyjaźniliśmy się i otrzymaliśmy zaproszenie na kolejne warsztaty do Krakowa, gdzie pan Wojciech prowadzi Atelier Hothaus – skupione na wszelkiej działalności artystycznej związanej z teatrem: warsztaty tańca, ruchu scenicznego itp. Przygotowuje również licealistów marzących o karierze aktorskiej do niezwykle trudnych, wieloetapowych egzaminów do szkoły teatralnej. Cieszymy się, że nasza znajomość z tak wybitną osobą zaowocowała długotrwałą współpracą. Na warsztatach nie tylko się uczyliśmy i tworzyliśmy nasz najnowszy spektakl, ale także świetnie bawiliśmy, między innymi szalejąc na wspaniałej huśtawce z lin zawieszonej pod sufitem. Nasze serca skradł uroczy pies Bolek, który ze smakiem skonsumował wszystkie nasze kanapki.
View the embedded image gallery online at:
https://www.poskwitow.edu.pl/13-20102011/787-warsztaty-teatralne?tmpl=component&print=1&layout=default#sigProGalleria1c556eb8e4
https://www.poskwitow.edu.pl/13-20102011/787-warsztaty-teatralne?tmpl=component&print=1&layout=default#sigProGalleria1c556eb8e4
Współpraca była bardzo owocna, zaprzyjaźniliśmy się i otrzymaliśmy zaproszenie na kolejne warsztaty do Krakowa, gdzie pan Wojciech prowadzi Atelier Hothaus – skupione na wszelkiej działalności artystycznej związanej z teatrem: warsztaty tańca, ruchu scenicznego itp. Przygotowuje również licealistów marzących o karierze aktorskiej do niezwykle trudnych, wieloetapowych egzaminów do szkoły teatralnej. Cieszymy się, że nasza znajomość z tak wybitną osobą zaowocowała długotrwałą współpracą. Na warsztatach nie tylko się uczyliśmy i tworzyliśmy nasz najnowszy spektakl, ale także świetnie bawiliśmy, między innymi szalejąc na wspaniałej huśtawce z lin zawieszonej pod sufitem. Nasze serca skradł uroczy pies Bolek, który ze smakiem skonsumował wszystkie nasze kanapki.
MK