Loterią była pogoda; będzie, nie będzie - na dwoje babka wróżyła. Wróżbity na pikniku nie było... Tak, czy owak Piknik o 16.00 trzeba było rozpocząć. Z małym spóźnieniem nam się udało. Po powitaniach (Pani Dyrektor Anna i Pan Dyrektor Michał) imprezę otwarli a Panie Katarzyna i Iwona poprowadziły...
Co było dalej? - zobaczcie sami...
Poniżej przedstawiamy fotograficzną relację z przebiegu tegorocznego Pikniku Rodzinnego w Poskwitowie.
Patrząc na kolejkę po loteryjne bilety przypominały się czasy szczęśliwie minione.
Nad Dłubnią; pół wieku temu i wcześniej
Sukces naszej ubiegłorocznej wystawy „Dzieci w obiektywie Jana „Fotografa” Jasiówki w naszej Szkolnej Galerii (również w Internecie) ośmielił nas i zainspirował do pokazania drugiej części zbioru fotografii sprzed kilkudziesięciu lat Pana Jana Jasiówki. Podczas pikniku odbyło się otwarcie wystawy zatytułowanej ŻYCIE RODZINNE I TOWARZYSKIE W OBIEKTYWIE JANA „FOTOGRAFA” JASIÓWKI. Zachęcamy do oglądnięcia jego zdjęć również na naszej stronie internetowej: ŻYCIE RODZINNE I TOWARZYSKIE W OBIEKTYWIE JANA „FOTOGRAFA” JASIÓWKI
Jedną z niezwykłych atrakcji VII Pikniku Rodzinnego w Poskwitowie był występ naszych szkolnych karateków. Są wśród nich mistrzowie, wicemistrzowie a także medaliści mistrzostw Polski. Grupę prowadzi Sensei Dominik Rzepka z Krakowskiego klubu OYAMA.
Malowanie buziek to wspaniała zabawa nie tylko dla dzieci, ale również dla starszych. Nie mogło zatem zabraknąć na pikniku i takich atrakcji. W rolę charakteryzatorek wcieliły się panie Agnieszka i Zuzanna Maciejasz, za co im serdecznie dziękujemy. Dzięki ich pięknych malowidłom, nasze dzieci wspaniale się bawiły oraz uwieczniały swoje wizerunki na fotografiach.
Podczas pikniku gościliśmy harcerzy z Hufca Podkrakowskiego im. Szarych Szeregów z komendantem pdh. Jarosławem Nowakiem, którzy zorganizowali strzelanie z paintballa, wiatrówki i łuku. Strzelanie cieszyło się dużym zainteresowanie niezależnie od wieku. Atrakcji przy tym było dużo, a na swoją kolejkę trzeba było poczekać.
W tym roku szkolnym próbujemy odbudować drużynę harcerską w naszej szkole i wydaje się, że jesteśmy na dobrej drodze...
Na 100 lecie wiosłujemy na 100... metrów
W związku z jubileuszowym charakterem Pikniku a także prawie tysiącletnią historią naszej wsi biliśmy okolicznościowe talary wzorem średniowiecznych mennic. Pracą naszej piknikowej "mennicy" kierował mincmistrz Pan Leszek Kralka, który wykonał również matrycę potrzebną do wybijania monet.
A oto nasze występy na deskach sceny!
Jednak piknik, to nie tylko scena ale szereg towarzyszących atrakcji. W tym roku zaaranżowaliśmy w przerwach między występami pokaz akrobacji rowerowych na boisku szkolnym w wykonaniu Kamila Kobędzowskiego z Sieciechowic, który ma już na swym koncie udane występy w telewizji. Zainteresowanie publiki pokazem było ogromne! Brawo Kamilu!!!
Dodatkowych emocji dostarczyły nam mecze piłkarskie, rozegrane w trakcie pikniku. W pierwszym meczu drużyna GIMNAZJALISTÓW zmierzyła się z drużyną ABSOLWENTÓW a w drugim - chłopcy ze Szkoły Podstawowej ze swoimi koleżankami z ławki. Rozgrywki w niezwykle emocjonujący a zarazem zabawny sposób komentowała pani dyrektor szkoły Anna Rerak.
Gwiazdą Wieczoru był zespół PROKONCEPCJA z Proszowic, Muzycy gościli u nas już po raz drugi i podobnie jak poprzednio, swym mocnym, rockowym brzmieniem porwali publiczność (szczególnie najmłodszą) zgromadzoną pod sceną. Dziękujemy Prokoncepcji za wspaniały występ.
Dźwięki muzyki płynącej ze sceny, doskonale wkomponowały się w spektakl jaki było nam dane oglądać w jej pobliżu. Sto lampionów na stulecie Szkoły wzniosło się ku niebu i poszybowało daleko w przestworza...
Mimo niepewnej pogody, atmosfera na VII Pikniku Rodzinnym była niezwykle ciepła i pogodna. Rodzice przygotowali obfity i różnorodny bufet, który serwował grillowane kiełbaski, ciasta, lody, słodkie przekąski, napoje ciepłe i zimne. Najmłodsze dzieciaki mogły poskakać na trampolinie lub zjechać z ogromnego dmuchanego zamku. To był wspaniały dzień, pełen wrażeń. Mamy nadzieję, że w przyszłym roku spotkamy się ponownie!